top of page


8 listopada 2018
Wróciłem do domu o trzeciej w nocy. Nawet pies na mnie nie zareagował, spał smacznie na kołdrze w pozycji z łapami do góry, na moim miejscu w łóżku i głośno
pochrapywał. Mówią, że jak czworonóg śpi w takiej pozycji,
to czuje się bezpiecznie w domu swoich państwa. Widocznie ten spał snem sprawiedliwego, a fakt że zajmował moje miejsce, absolutnie nie zakłócał jego samopoczucia.
Zachowywałem się cicho, żeby nie zbudzić ani jego, ani pozostałych domowników.
5 dni temu6 minut(y) czytania


Nieoczywista oczywistość
„Wiadro boleści” to historia kryminalna z nieoczekiwanym zakończeniem. Jeżeli jesteś miłośnikiem książek kryminalnych, któremu udaje się...
16 paź 20241 minut(y) czytania
bottom of page
.png)


